Jan Paweł II w "Księżówce"

04.06.1997 r., późnym wieczorem, Ojciec Święty wylądował helikopterem na stadionie Centralnego Ośrodka Sportowego w Zakopanem. Tam przesiadł się do samochodu, który przewiózł Go do pobliskiego Domu Konferencji Episkopatu Polski znanego pod nazwą "Księżówka".

Samochód wjechał przez główną bramę i zatrzymał się na parkingu z tyłu budynku. Ojca Świętego witał ówczesny dyrektor Domu Rekolekcyjnego ks. Tomasz Boroń oraz Siostry ze Zgromadzenia Służebniczek Rodziny Maryi, które pracowały w "Księżówce". Jan Paweł II był już bardzo zmęczony dniem spędzonym na Jasnej Górze, pełnym modlitwy i spotkań. Po oficjalnym powitaniu, Papież w towarzystwie ks. Boronia, ks. kard. Dziwisza, ks. kard. Macharskiego oraz towarzyszących osób, przeszedł wolno alejką do głównych drzwi wejściowych do budynku. Dom był skromnie, acz pięknie przybrany wstęgami i girlandami kwiatów w papieskich barwach. Jan Paweł II przystanął przed drzwiami wejściowymi, popatrzył na budynek i rzekł do Księdza Dyrektora: "Tak, to jest teraz mały Watykan".

W "Księżówce" przy boku Papieża zamieszkało około 80 dygnitarzy, co było niecodziennym wydarzeniem, gdyż zawsze podczas wizyt orszak papieski był rozdzielany do różnych pobliskich miejsc, a tu wszyscy mogli mieszkać razem w jednym budynku. Pomimo tego Ojciec Święty podczas pobytu miał zagwarantowany spokój, intymność, ciszę oraz dyskretną posługę sióstr i świeckiego personelu. Papież pierwsze swoje kroki skierował, mimo zmęczenia, do kaplicy, która dziś nazywana jest Kaplicą Papieską. Tam przed ołtarzem przygotowany był pięknie rzeźbiony klęcznik. Ojciec Święty modlił się dziękując Panu Bogu za szczęśliwy przylot do Zakopanego.

Następnego dnia Jan Paweł II odprawił poranną Mszę św. w kaplicy. Przygotowywał się do niej poprzez wcześniejszą półgodzinną modlitwą przed ołtarzem. Była to kameralna Msza św., na którą zostały zaproszone siostry i pracownicy świeccy z najbliższą rodziną. Był to prywatny dzień Papieża, w czasie którego zwiedził najbardziej urokliwe miejsca Polskich Tatr.

6 czerwca odbyła się pod Skocznią pamiętna dla nas Msza św., po której Papież wrócił do "Księżówki", by nieco odpocząć i pożywić się. Do dyspozycji Ojciec Święty miał własny apartament, specjalnie przygotowany na Jego przyjazd: sypialnię, pokój dzienny, prywatną kaplicę - pokoje zaadoptowane specjalnie dla Jego potrzeb. Meble, jakie znalazły się w apartamencie, zostały zrobione specjalnie dla Niego. Niektóre spośród nich, np. łóżko, fotel, klęcznik, mają wyrzeźbiony herb papieski. Mieszkanie urządzono bardzo prosto i skromnie, zgodnie z gustem Papieża. Do dziś nic tam nie zmieniono, wszystko wygląda tak, jak zostawił to Święty Papież opuszczając apartament 7 czerwca po południu.

W grudniu 1997 r. w ogrodzie "Księżówki" wycięty został piękny świerk, który pociągiem pojechał do Watykanu, by tam stanąć na placu św. Piotra. Po okresie Bożego Narodzenia, gdy choinka została usunięta z placu, Włosi odcięli kawałek pnia, oprawili go w żelazne okucie i przysłali do "Księżówki", gdzie do dziś, jako pamiątka, jest zawieszony na ścianie.

22.08.2000 r. został poświęcony pomnik Jana Pawła II ufundowany przez kapłanów przybywających do "Księżówki". Pomnik został wykonany przez Pana Marka Szalę. Uroczystościom odsłonięcia i poświęcenia przewodniczył Prymas Polski, ks. kard. Józef Glemp. Obecni byli wierni oraz przedstawiciele samorządu, województwa i ministerstwa. Za oprawę muzyczną odpowiedzialna była schola z parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem oraz Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej w Nowym Sączu.