Cherubini

10/08/2021

Jest X wiek przed Chrystusem. Jesteś w Jerozolimie na wzgórzu, gdzie właśnie została wzniesiona piękna, błyszcząca w słońcu Świątynia. Miejsce, gdzie na ziemi mieszka Pan Zastępów. Wchodzisz na stopnie prowadzące do wschodniego wejścia. 

W rzeczywistości nie mógłbyś nigdy wejść do Świętego Świętych, ale w wyobraźni możesz to uczynić. Zamknij więc oczy i idź schodami pod górę. Kapłani złożyli już ofiarę na ołtarzu z przodu Świątyni. Niosą właśnie złotą misę pełną krwi jagnięcia - specjalny dar rozgrzeszenia dla ludu. Przechodzisz między gigantycznymi, odlanymi z brązu filarami i znajdujesz się pod portykiem. Przed Tobą jest dwoje olbrzymich drzwi, a na nich płaskorzeźby Cherubów - przeszywa Cię dreszcz, bo wiesz, że ich wizerunki nie powstały w wyobraźni artysty, ale zostały podyktowane najpierw Mojżeszowi przez samego Boga Jahwe, a potem "Duch umieścił (je) w umyśle" Dawida (2 Krn 28, 11-12). Rozpostarte skrzydła, ramiona jak u lwów, poważne, tajemnicze twarze. Kute w szczerym złocie lśnią w blasku słońca i iskrzą się. Mrużysz oczy od ich oślepiającego blasku. Popychasz drzwi, które ustępują i wchodzisz do dużego pomieszczenia. Pod stopami masz pozłacaną podłogę. Dokoła pokryte złotem ściany wznoszą się na dwanaście metrów. Po obu stronach pomieszczenia złote lampy, których blask pada na płaskorzeźby ścienne - Cherubini. Ich postaci rysują się na tle palm i niezliczonych kwiatów. Wydają się patrzeć na Ciebie. Idziesz jednak dalej i podchodzisz do kwadratowego złotego ołtarza, nad który unosi się dym świętych kadzideł. Za ołtarzem kolejne drzwi, których strzegą Cherubini. Teraz jesteś już przy Miejscu Najświętszym. Tam raz do roku wchodzi tylko najwyższy kapłan. Popychasz drzwi i wchodzisz. Tu mieszka Pan Zastępów. Stajesz w trwodze przed postaciami dwu złotych Cherubów, wysokich na cztery i pół metra. Czujesz się taki mały, lichy. Mają rozpostarte skrzydła, z których tworzą wysoki łuk. Pod łukiem widzisz Arkę Przymierza z pokrywą pokuty, którą kolejni dwaj Cherubini osłaniają skrzydłami. Padasz na kolana: "Pan króluje, drżą narody; zasiada na cherubach, a ziemia się trzęsie" (Ps 99, 1).

Wiele lat wcześniej Bóg ukazał się Mojżeszowi i w jednym ze spotkań przekazał mu instrukcje dotyczące zbudowania Arki Przymierza: Arka miała być przykryta czystym złotem, a na zewnątrz mieli być przedstawieni dwaj cherubini wykuci w złocie. Bóg mówił: "Cheruby będą miały rozpostarte skrzydła ku górze i zakrywać będą swymi skrzydłami przebłagalnię, twarze zaś będą miały zwrócone jeden ku drugiemu. Tam będę się spotykał z tobą i sponad przebłagalni i spośród cherubów, które są ponad Arką Świadectwa, będę z tobą rozmawiał o wszystkich nakazach, które dam za twoim pośrednictwem Izraelitom" (Wj 25, 20-22). "Gdy Mojżesz wchodził do Namiotu Spotkania, by rozmawiać z Nim, słyszał mówiący do niego głos znad przebłagalni, która była nad Arką Świadectwa pomiędzy dwoma cherubami" (Lb 7, 89).

Świątynne i zburzyli ją, prorok Ezechiel otrzymał wizję nowej Świątyni, która również przepełniona była postaciami Cherubów. Niezwykłe, że Izraelici nie wykonywali podobizn żadnej postaci, a w Świątyni umieścili rzeźby Cherubinów. Zrobili tak, ponieważ tak nakazał sam Bóg. Prorok Ezechiel, nim otrzymał wizję nowej Świątyni, miał przejmujące widzenie. Jahwe otworzył przed nim Niebiosa i pozwolił mu oglądać swą Chwałę, swój Tron w otoczeniu Cherubów: "Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dookoła niego, a z jego środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem (...) Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz czysto wygładzony. Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza i skrzydła owych czterech istot - skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły" (Ez 1, 4-9). Wizja proroka Ezechiela jest dość niezrozumiała dla współczesnego człowieka, ale musimy pamiętać, że wizja, którą Bóg posyła jest zawsze dostosowana przede wszystkim do odbiorców. Prorok Ezechiel był kapłanem i to z pewnością o wysokiej pozycji. Był człowiekiem bardzo wykształconym i głębokim. Gdy miał wizję Chwały Boga przebywał już od pięciu lat na wygnaniu w Babilonie. Tam widział różne podobne figury istot mitologicznych w pałacu królewskim oraz przed pogańskimi świątyniami. Jest Bożą tajemnicą, dlaczego właśnie podobiznami babilońskimi przemawiał do Ezechiela. Ich istota jednak nie uległa przez to zniekształceniu. Prorok był zachwycony siłą i pięknem Cherubów. "Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego. Natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone". Widzimy potęgę drugiego chóru anielskiego.

Jak wiemy, Aniołowie nigdy nie zatrzymują wzroku patrzącego człowieka na sobie. Wrażenie, jakie na nas wywołują ma być przedsmakiem Chwały Pańskiej. I tak było również w wizji Ezechiela. Cherubini poprowadzili jego wzrok ponad siebie, a tam "ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, co miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka (...) ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dookoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego" (Ez 1, 26-28). Pan Bóg utrwalił tą wizję w Księdze, abyśmy mogli do niej wracać i wraz z Prorokiem i towarzyszeniem Cherubów kontemplować Jego chwałę.

Bardzo przemawiająca jest również wzmianka o Cherubach w trzecim rozdziale Księgi Rodzaju, gdy po upadku człowieka i wygnaniu go z Raju, Bóg stawia na straży bram rajskich Cherubów z ognistym mieczem, aby strzegli "drogi do drzewa życia" (Rdz 3, 24).

Gdy życie Dawida jest zagrożone, sam Jahwe przybywa mu na ratunek. Wyzwala króla z rąk wrogów i z ręki Saula. W pieśni dziękczynnej Dawid śpiewa pokazując obraz Cherubów niosących ze sobą prawdziwą Obecność Boga: Jahwe "nagiął niebiosa i zstąpił, a czarna chmura była pod Jego stopami. Lecąc cwałował na cherubie, a skrzydła wiatru Go niosły (...) od blasku Jego obecności rozżarzyły się węgle ogniste. Pan odezwał się z nieba grzmotem" (2 Sm 22, 10-14). Widzimy, że pojawiający się w wizjach Cherubini niosą ze sobą prawdziwą Obecność Najwyższego.

Z wizji Ezechiela możemy dowiedzieć się, że Cherubini zupełnie swobodnie czują się w Obecności Boga - nie są zamknięci, nieruchomi i cisi, oddają Mu cześć swobodnie, aktywnie, wręcz hałaśliwie (głośność ich skrzydeł), swobodnie w Jego obecności latają. O czym to świadczy? O tym, że Bóg jest prawdziwie Miłością i kocha niesamowicie swoje stworzenia! Pozwala im, aby byli nieskrępowani Jego Majestatem, który tak szanują i uwielbiają padając przed Nim na twarze!

Cherubini są bardzo poważnie zaangażowani w pracę. Na podstawie przekazów Pisma Świętego, Tradycji i nauki Świętych widzimy, że Cherubini są strażnikami Raju, strażnikami Tronu Bożego, strzegą chwały Najwyższego, noszą Go na swych ramionach. Są pełni wiedzy Bożej i przekazują ją do niższych chórów anielskich. Nie odnotowano, aby Cherubini ukazywali się ludziom z poselstwami. Wspominani są w wizjach, ale jako straż przyboczna Króla, nie jako posłańcy. Pomagają nam jednak w rozumieniu nakazów Boga, możemy ich prosić o pomoc w poznawaniu Boga już tu na ziemi, w kontemplowaniu i zachwycaniu się chwałą i wspaniałością Stwórcy. Obrazy z wizji mogą nam pomóc w przeżywaniu i kontemplowaniu naszego Boga.

Jednak więcej o Aniołach i Niebie nie wiemy, niż wiemy. Im bardziej zaczynamy poznawać ten nadprzyrodzony świat, za św. Augustynem możemy powiedzieć: "Widzę moją niewiedzę". Prośmy zatem Cherubów, aby zechcieli spojrzeć na nas i pomóc nam w opuszczeniu drogi grzechu i w postępowaniu drogą doskonałości chrześcijańskiej. "Przybliżmy się do Tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla uzyskania pomocy w stosownej chwili" (Hbr 4, 16). Módlmy się codziennie słowami Koronki do św. Michała Archanioła i chórów anielskich:

Aniołowie z chóru Cherubinów,

którzy nieustannie uwielbiacie Mądrość Bożą, pomóżcie nam osiągnąć dar Mądrości,

aby nasze życie stawało się hymnem

uwielbienia Boga,

abyśmy zwyciężali zło w nas i w świecie

i nie ulegali reklamie występku i nieprawości.

Propozycja tekstów do odszukania w Piśmie Świętym i samodzielnego przemyślenia:

Rdz 3, 24; Wj 25, 18; Wj 26, 1; Wj 26, 31; 1 Sm 4,4; 2 Sm 6, 2; 2 Sm 22, 11; 1 Krl 6, 23-27; 1 Krn 13, ;

2 Krl 9, 11-15; Ps 18; Ps 80, 2; Ps 81; Ps 99, 1; Iz 37, 16; Ez 1, 13; Ez 1, 24;Ez 9, 3; Ez 10, 5; Dn 3, 55; Hbr 9, 5

Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem
Jezu, ufam Tobie!
Powered by Webnode
Create your website for free! This website was made with Webnode. Create your own for free today! Get started